wtorek, 7 stycznia 2014

Nie krzywdźmy koni!!

                NIE KRZYWDŹMY KONI!!
 Na pewno wiele z was spotkało się już z aktami okrucieństwa wobec koni. Ludzie myślą, że opieka nad nimi wygląda następująco: wypuszczę konia na padok, dam mu trochę siana i wody i na tym się kończy. Niestety mimo, że opieka nad końmi nie jest jakaś SUPER trudna to koniem trzeba się zajmować. Czyścić, karmić, oswajać go z ludźmi i spędzać z nim czas. Taka opieka to czysta przyjemność i radość z przyjaźni jaką w ten sposób otrzymujemy. Niestety niektórzy ludzie albo tego nie rozumieją albo nie chcą rozumieć. Jeśli ktoś nie może zapewnić dużemu zwierzęciu dogodnych warunków to niech go w ogóle nie nabywa. Podsumowując: koń to nie zabawka lecz obowiązek, ale i przyjemność.

Schodząc na inny rodzaj okrucieństwa to pomówmy teraz o celowym krzywdzeniu konia. Często oglądam program na animal planet pod tytułem "Policja dla zwierząt". Są tam przedstawiane zwierzęta zaniedbywane i krzywdzone. W jednym z odcinków przedstawili dwuletniego ogiera, który bał się wejść na przyczepę. Jego "właściciele" uznali, że wprowadzą go obwiązując mu sznurek naokoło języka. Ciągnęli za niego tak mocno, że urwali język. Koń został im odebrany, jednakże musiał zostać uśpiony ze względu, że było mu trudno jeść. Mimo, że wiele osób ogląda te programy to i tak dużo takich lub nawet drastyczniejszych przypadków ma miejsce. Jeszcze jeden przykładzik: Policja dla zwierząt dostała wezwanie do konia z rozszarpaną tylną nogą. Wyglądała ona jakby coś ją mocno (i to bardzo mocno) szarpnęło. Pozostała niewielka część nogi była cała we krwi. Niestety klacz została uśpiona, gdyż konie nie potrafią, tak jak psy, chodzić na trzech kończynach. Proszę, przekazujcie link tego bloga dla innych, abyśmy mogli razem uratować choć część zwierząt!!! 

Wiem, że fotki są smutne, ale o to właśnie chodzi, oto żeby uświadomić niektórym ludziom jaką krzywdę wyrządzają swoim "pupilom". Rzecz jasna tylko niektórzy. :

 



                                    

Ten żrebak ma tylko miesiąc!
                       



                                                                                                     
   A oto co ludzie potrafią zrobić dla zwierząt, które kochają.    Kobieta ocaliła konia                                                                                                                                                               






sobota, 4 stycznia 2014

Alternatywne metody leczenia koni

                    ALTERNATYWA- CO TO?
 Alternatywne leczenie koni i ogółem alternatywa jest to leczenie weterynaryjne lub behawioralne (zachowanie) konia dzięki naturalnym składnikom. Np. koń, według weterynarzy, nieumiejący zaufać człowiekowi z powodu zaniedbania, według osób stosujących alternatywę może być w przyszłości czyimś ulubionym pupilem. Wyróżniamy kilka "rodzajów" alternatywy:
- join-up
Przy wykonywaniu join-up dajemy koniowi wybór czy dobrowolnie chce być blisko nas czy nie. Wykonując join-up po kolei robimy kilka kroków:
  1. Wypuszczamy konia "luzem" na padoku, meneżu lub lonżowniku (najlepiej okrągłym). Stajemy na jego środku.
  2. Nakazujemy koniowi bieg w jedną stronę. Aby go odpędzić należy podejść do niego stanowczo, napiąć barki, wyprostować się, patrzeć mu w oczy, rozszerzyć ręce i palce. Jeśli koń nie reaguje machnąć rękami w górę (gwałtownie).
  3. Koń musi biec po zewnętrznej linii koła. Aby utrzymać go w danym tempie należy robić małe kółka tak, aby cały czas być na wysokości jego łopatki. Cały czas patrz mu w oczy.
  4. Od czasu do czasu nakazujemy mu zmianę chodu i kierunku. Po jakimś czasie koń powinien zacząć nadawać sygnały: ucho skierowane w naszą stronę, pochylona głowa. Koń zacznie coś jakby przeżuwać.
  5. Gdy te sygnały nastąpią zmniejszamy nacisk. Odkładamy linę lub bat, którym popędzaliśmy. Odwracamy się pod kątem 45 względem łopatki konia lekko się garbimy i opuszczamy wzrok. Nie spoglądamy na konia! Odwracając się tyłem i garbiąc mówimy koniowi, że nie jesteśmy dla niego zagrożeniem.
  6. Koń zatrzyma się i po chwili powinien podejść do osoby okazującej pokojowe nastawienie. Gdy poczujemy na sobie oddech konia powoli się odwracamy. Pod żadnym pozorem nie patrzymy mu w oczy. W czasie gdy koń do nas podchodzi my zbliżamy się powoli cały czas ustawieni pod kątem 45 stopni do łopatki zwierzęcia.
  7. Głaszczemy konia po pysku między oczami. Aby sprawdzić czy join-up się powiódł dotykamy słabych miejsc konia, podnosimy każdą nogę, a potem chodzimy w różnych kierunkach. Koń powinien podążać za nami. Jeśli tak nie jest lub koń nie dawał się dotykać powtarzamy terapię jeszcze raz. Jeśli jednak wszystko się powiodło znaczy to, że koń zaufał ci i chce przebywać w twoim towarzystwie. 
UWAGA!
Aby wszystko się udało podczas obiegania przez konia wybiegu popędzaj go stanowczo, przyjmij "agresywną" postawę. Podczas gdy koń do ciebie podchodzi bądź spokojny i opanowany, nie wywieraj presji na zwierzęciu. Należy skupić się tylko na koniu i być bardzo cierpliwym. Nie denerwujcie się- to nic nie da :) 

- t-touch
T-touch jest metodą wynalezioną stosunkowo niedawno przez Linde Tellington- Jones. Jest stosowana przy leczeniu konia lub porozumiewania się z nim. T-touch jest dla każdego, kto chce się porozumieć z koniem, nie ma na to względu jak radzimy sobie w siodle. Nie potrzeba nam żadnego sprzętu, tylko dwie sprawne ręce spokojnie stojący koń (nie może być przywiązany) oraz trochę doświadczenia z końmi. Masaż ten polega na kreśleniu kółek na skórze zwierzęcia, dobierając przy tym odpowiedni nacisk. Kółka te kreślimy opuszkami palców na różnych częściach ciała konia. Jeśli prawidłowo wykonujemy terapię powinno być wyczuwalne rozluźnianie się mięśni. Konie z reguły opuszczają głowę, przymykają oczy i spuszczają luźno uszy. Co do nasilenia i kierunku kreślenia kół to każdy koń ma indywidualne potrzeby i przy dobieraniu tych dwóch czynników należy obserwować reakcję konia.
  

piątek, 3 stycznia 2014

Co mówi do nas koń, czyli mowa ciała

                           CO DO MNIE MÓWISZ?
Koń nie okazuje uczuć tak jak kot czy pies (nie szczeka, nie miauczy), ale i tak ma wiele sposobów na okazanie tego co czuje. W tym poście chcemy wam przedstawić takie gesty, abyście lepiej rozumieli swoich czworonożnych ulubieńców.
Co nam mówią:
- oczy
Źrenice konia nie rozszerzają się i nie zwężają, przez co trudniej jest odczytać z nich emocje. Nie oznacza to jednak, że nie jest to niemożliwe. Konie łagodne, lubiące kontakt z człowiekiem mają oczy łagodne i spokojne. Część nad okiem jest elementem kluczowym do odczytania czy koń jest zmartwiony czy zły. U większości koni, przy uczuciu strachu, są widoczne białka oczu.

 
- pysk i wargi 
Pysk i wargi konia także są bardzo ważne. Luźno opadająca dolna warga oznacza odprężenie, spokój i zadowolenie. Koń ocierający wargami jest przywiązany. Gdy przeżuwa lub oblizuje się nie mając w pysku pokarmu oznacza to, że jest uległy i chce się przyporządkować. Koń pokazujący zęby okazuje zdenerwowanie i złość. Gdy warga konia się podnosi oznacza to, że wyczuł on coś interesującego np. zapach jedzenia.


    
- nogi
Koń, który grzebie przednią nogą chce nam pokazać coś w stylu "Halo, ja tu stoję i czekam!". Gdy koń tylną nogę opiera na kopycie i ma ją luźno zwieszoną po prostu odpoczywa. Gdy podnosi nogę pod brzuch i wykonuje ruch szarpiący jest zdenerwowany i grozi kopnięciem.

  
- uszy
Uszy należą do części ciała, na które zwracamy największą uwagę. Jeśli koń uszy stawia do przodu zainteresowało go coś co jest przed nim. Jeśli jedno z uszu jest położone do tyłu koń zwraca uwagę na coś co jest za nim (podczas jazdy jest to zazwyczaj jeździec). Uszy położone płasko do tyłu oznaczają, że koń jest zły lub poirytowany. Niektórym koniom uszy opadają swobodnie na boki co oznacza "Jestem skupiony, nie przeszkadzać".

 
                  







            

- ogon
Chociaż koń nie merda ogonem jak pies to potrafi używać go do okazywania uczuć. Koń z ogonem wciśniętym między nogi pokazuje nam, że jest spięty lub nie czuje się dobrze. Jeśli radośnie macha ogonem okazuje zadowolenie. Jeśli koń ma wysoko uniesiony ogon jest to oznaką żywego nastroju i koń zdaje się mówić "Chcę biegać i się bawić i skubać trawę i wszystko to naraz!". Natomiast koń, który nerwowo macha ogonem na pewno nie jest zadowolony.

 A to końskie emocje i towarzyszące im sygnały:
 Zadowolenie:
- zrelaksowana pozycja szyi i głowy, tylna kończyna spoczywa, delikatne kołysanie ogonem
- łagodny wyraz oczu
- uszy ustawione w kierunku dźwięku
- u starszych koni dolna warga może opadać
Zainteresowanie:
- Głowa i szyia nieznacznie uniesione
- uszy skierowane do przodu
- nozdrza lekko rozszerzone
- kończyny ustawione równolegle lub koń przemieszcza się w kierunku przedmiotu zainteresowania
- oczy błyszczące
Uległy:
- pochyla głowę
- broni swojego miejsca, ale oblizuje wargi lub przeżuwa
- może powłóczyć kończynami
- czujne oczy
- jedno ucho skierowane na dominującego osobnika
- nisko zwieszony ogon
Agresywny:
- koń lekko wygina do góry grzbiet, obniża szyję, może wyrzucić do przodu głowę
- może zgrzytać zębami lub nawet wykonywać ruch chwytania zębami
- napina mięśnie zadu, silnie smaga ogonem, kładzie uszy po sobie
- oczy mają przenikliwy, asertywny wyraz
Podekscytowany:
1. W stajni;
- wędruje po boksie lub kręci się w kółko
- unosi wysoko głowę i wygina łukowato szyję
- oczy rozszerzają się, mogą być widoczne białka oczu
- rozszerzone nozdrza
- koń może rżeć lub wydawać piski
- ogon wysoko zadarty
2. Na pastwisku;
- koń może galopować, kopać w ruchu zadnimi kończynami, wymachiwać głową na boki, hamować z poślizgiem lub brykać
- może prychać w galopie
- ma podwyższone tętno
Zły lub poirytowany:
- koń spogląda na źródło irytacji z surowym wyrazem
- może tupać kończynami lub grzebać w ziemi
- energicznie macha ogonem i kładzie po sobie uszy
- może zgrzytać zębami lub kąsać
Chory lub przygnębiony
- matowe oczy
- pozycja zdradzająca osłabienie- z nisko opuszczoną szyją i nieruchomym ogonem
- kończyny rozstawione na boki, by podtrzymać ciało
- brak zainteresowania otoczeniem
- trzyma uszy w neutralnej pozycji lub rozchylone na boki
- oddech odbiegający od normy
Przestraszony:
- koń nagle przechodzi z ruchu do zatrzymania albo gwałtownie zrywa się i parska
- widoczne białka oczu
- rozszerzone nozdrza
- głowa i szyja uniesione
- przyspieszone tętno i rytm oddechów
- uszy skierowane na przedmiot budzący strach